Siostra Estera – opowieść o misji w Republice Demokratycznej Kongo

W dniu 1 lipca 2012 do naszej parafii zawitała siostra Estera – siostra Salwatorianka ze Zgromadzenia Sióstr Boskiego Zbawiciela – która jest misjonarką i apostołuje w Republice Demokratycznej Konga, a pochodzi rodem z Brzózy Stadnickiej czyli naszego dekanatu.  Na Mszach Św. po ogłoszeniach opowiadała o życiu w sposób bardzo przejmujący, a na twarzach słuchaczy widać było żywe zainteresowanie a momentami i łza w oku się kręciła. Składka z tej niedzieli była przeznaczona na wsparcie działalności sióstr w RDC. Wszystkim parafianom serdeczne Bóg zapłać za złożone składki tego dnia.

Poniżej krótkie przedstawienie działań jakie siostry podejmują w RDC. Zachęcam również do posłuchania opowieści siostry Estery.

Siostra Estera o pracy misyjnej w Demokratycznej Republice Konga

DOPÓKI ŻYJE CHOĆBY NA ZIEMI TYLKO JEDEN CZŁOWIEK

KTÓRY NIE ZNA I NIE KOCHA JEZUSA CHRYSTUSA 

NIE WOLNO CI SPOCZĄĆ!

Dlatego w myśl naszych Założycieli w 1958 roku pierwsze misjonarki salwatorianki postawiły stopę na ziemi wtedy jeszcze Zairskiej a obecnie Congijskiej.

I tak zaczęły apostołować jeszcze w bardzo trudnych warunkach prymitywnych zaczynając w totalnym buszu.Ich praca i poświecenie przyniosła owoce i obfituje przede wszystkim w powołania do dnia dzisiejszego.  Obecnie jest nas 68 sióstr tutejszych i trzy misjonarki, nie licząc nowicjuszek, postulantek i kandydatek. Obecnie mamy osiem wspólnot w tym trzy w buszu do którego można dojechać tylko w porze suchej bo w porze deszczowej droga która praktycznie nie istnieje jest nie przejezdna.

Pracujemy jako pielęgniarki w szpitalikach czy przychodniach przez nas prowadzących i oddajemy się wychowaniu dzieci, młodzieży prowadząc żłobek,przedszkola i szkoły, wszędzie tam gdzie mamy palcówki.  Jednak borykamy się ciągle z wieloma problemami finansowymi dlatego że, życie tutaj w Republice Demokratycznej Conga jest bardzo trudne i nie łatwe. Społeczeństwo żyje na krawędzi totalnej biedy i głodu.To dzięki istnieniu różnych Zgromadzeń ,można mówić o jakiejkolwiek pomocy, wsparciu dla tutejszej populacji poczynając od tych najmłodszych. Państwo ani żadna organizacja czy ministerstwo w niczym nie mogą pomóc czy wesprzeć, dlatego same na ile potrafimy staramy się naśladować Chrystusa i nieść pomoc każdemu bez wyjątku. Nasze instytucje jak szpitale, przychodnie, przedszkola czy szkoły są przepełnione bo ludzie garną się tam gdzie zaznają ciepła i miłości.

W naszych planach i projektach na przyszłość są: dobudowanie klas już przy istniejących szkołach bo dzieciaki nie mają wystarczająco miejsca w ławkach, wybudowanie jeszcze nowych 2 szkół i 2 szpitali na 2 naszych nowych placówkach, oraz wybudowanie nowego kolejnego przedszkola ale przede wszystkim leży nam gorąco na sercu projekt SIEROCIŃCA dla dzieci bezdomnych i wałęsających się po ulicach a wszechstronnie uzdolnionych. Jeśli chodzi o edukacje to zajmujemy się też adopcja na odległość, która pomaga w pewnym stopniu opłacać naukę dzieciom pochodzącym z rodzin bardzo biednych to pomaga im rozwijać się już od dzieciństwa i w pewnym stopniu zapewnia im jakąś przyszłość. Dodam że w każdej rodzinie tych dzieci jest bardzo dużo ale ze względów materialnych i bytowych tylko jedno lub dwójka zostaje posłana do szkoły, bo rodziców nie stać na opłaty dlatego że szkoła tutaj jest płatna. A co do opieki zdrowotnej jest fatalnie. Państwo nie robi nic w tym kierunku i życie tutaj w Republice Demokratycznej Conga polega na tym, że jak masz parę przysłowiowych groszy to przeżyjesz, bo zapłacisz w szpitalu za opiekę, a jeśli nie stać cię na zwykłą tabletkę od bólu głowy to poprostu cierpisz i umierasz. Dlatego tutaj w Congo umieralność jest bardzo wysoka, a średnia wieku wynosi 40 lat. Przykre ale prawdziwe. Życie tutaj w Republice Demokratycznej Conga jest bardzo kruche i codziennie człowiek ociera się o śmierć napotykanych ludzi.

My jako Siostry Boskiego Zbawiciela pragniemy nieść pomoc i nadzieję wszędzie tam gdzie jej potrzebują. Aby głodnych nakarmić, spragnionym dać pić, porzucanych na drodze, opuszczonych przygarnąć, nagich przyodziać, chorych leczyć i przynieść im ulgę oraz nadzieję na lepsze jutro, więźniom zanieść Chrystusa i miłość której tak bardzo potrzebują.

Powyższy tekst zaczerpnięty został ze strony Fundacji Księdza Orione Czyńmy Dobro, na której jest opis o możliwości wsparcja misji w RDC 1% podatku.

Adopcja na odległość – forma wsparcia dzieci w nauce

Warto również nadmienić, że jedną z form wsparcia misji w RDC jest bezpośrednie wsparcie dla dzieci aby mogły się uczyć. Jest to tzw. adopcja na odległość. Wypełnia się deklarację uczestnictwa zobowiązując się przez określony ustalony przez siebie okres wpłaca rocznie kwotę 100$ na rzecz dziecka zamieszkałego w Kolwezi w Demokratyczne Republice Konga. Kwota każdorazowo i w całości jest przeznaczana na zapewnienie edukacji i podstawowej opieki socjalnej danemu dziecku. Kwotę przekazuje się rocznie za pośrednictwem siostry odpowiedzialnej za Referat Misyjny Sióstr Salwatorianek w Polsce. W RDC siostry, które są wyszukują wtedy dziecko, które dzięki temu wsparciu będzie mogło pójść do szkoły i jego dane (imię, nazwisko, zdjęcie) przekazywane są do osoby adoptującej. Dziecko również wie kto je adoptował. Bardzo często siostry misjonarki przyjeżdżające na urlop (tak jak siostra Estera teraz) przywożą od tych dzieci jakiś drobiazg np. rysunek, list, które są przekazywane do osoby adoptującej i jest to wspaniałe odczucie, że można komuś pomóc.

Adopcji można dokonywać nie tylko w pojedynkę ale także jako grupa ludzi np. Róża Różańcowa a wtedy roczny koszt rozkłada się na więcej osób. Ważne jest aby świadomie podejmować decyzję, że chce się łożyć przez kilka lat aby to dziecko, które adoptujemy miało szansę na zdobycie wykształcenia. Ważne jest też, żeby być odpowiedzialnym i w sytuacji gdy nie można kontynuować dzieła adopcji odpowiednio wcześniej poinformować siostrę odpowiedzialną za Referat Misyjny Sióstr Salwatorianek w Polsce.

Można pisać na ogólny adres siostry@sds.pl lub aktualnie do siostry Barbary Kowalskiej na adres basia_sds@o2.pl.

Galeria zdjęć

Poniżej galeria zdjęć, które otrzymałem od siostry Estery prezentujące życie w Demokratycznej Republice Konga. Zapraszam serdecznie do obejrzenia. Inne zdjęcia z misji w Kongo można obejrzeć na stronie siostry.pl.

[Show as slideshow]